SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

wtorek, 23 grudnia 2014

25 najciekawszych niezależnych dramatów według FKRBZM na 25 urodziny Stanleya.

Mój "artykułowy czelędż" zbliża się nieuchronnie do końca. Kiedy Wy będziecie czytać to zestawienie ja pracować już będę nad kolejnym. Nim wybije północ dnia 31 grudnia minie mój zakład zawarty samemu ze sobą o zaserwowaniu Wam 10 esencjonalnych zestawień poświęconych filmom i serialom. Nie obawiajcie się, że 2015 roku takie zestawienia zupełnie znikną, wręcz przeciwnie, postaram się je tworzyć z jeszcze większym rozmachem i precyzją. Tymczasem możecie się zapoznać z moją subiektywną listą filmów, od których łezka się w oku może zakręcić, a w głowie pozostanie ślad na długi, długi czas. Coby Wam tam w tych waszych mieszkankach za wesoło i zbyt świątecznie nie  było. Zapraszam do czytania!

25.4 MIESIĄCE, 3 TYGODNIE I 2 DNI (4 luni, 3 săptămâni şi 2 zile,  2007, reż. Christian Mugiu). Poruszająca historia studentki, która w czasach komunizmu w Rumunii postanawia pozbyć się niechcianej ciąży. Jej przyjaciółka obiecuje pomoc w przeprowadzeniu nielegalnej aborcji. Dzieło zdobyło Złotą Palmę na festiwalu w Cannes za najlepszy film. Tytuł filmu wskazuje na jakim etapie życia jest płód rozwijający się w łonie bohaterki.
24.PRZYSZŁOŚĆ (The Future, 2011, reż. Miranda July). Narratorem tego unikalnego dzieła jest kot oczekujący na adopcję przez młodą parę, która w krótkim czasie zaczyna oddalać się od siebie. Gubi ich ekscentryczność i nie możność porozumienia. Dzieło samo w sobie jest dość mocno surrealistyczne, a głosem kotka mówi aktorka grająca główną rolę, będąca także reżyserką filmu.

23.PRAGNIENIE MIŁOŚCI (Despues de Lucia, 2012, reż. Michel Franco). Na nastoletnią Alejandrę spada "rola" kozła ofiarnego w nowej klasie. Kiedy podczas z jednej imprez jej igraszki z kolegą zostają nagrane życie dziewczyny i jej ojca zamienia się w piekło. Byłem pod wrażeniem jak wszystko co działo się wokół głównych bohaterów eksplodowało i doprowadziło do niespodziewanego, bardzo mocnego finału.

22.DZIURA W SERCU (Ett Hal i mitt hjärta, 2004, reż. Lukas Moodysson). Tego pana miłośnikom kina alternatywnego nie trzeba przedstawiać. Twórca "Lilia-4 Ever" i "Fucking Amal" tym razem w kameralnym dramacie pokazującym upadek młodych ludzi, którzy w brzydkim mieszkaniu kręcą film pornograficzny. Obrazowi zarzucano brak przesłania, cóż ja radzę po prostu samemu się z nim skonfrontować i wyciągnąć wnioski.

21.BROKEN FLOWERS (2005, reż. Jim Jarmusch). Bill Murray w roli faceta co do dowiaduje się, że ma syna, ale nie wie, z którą z kochanek. Jarmusch zaprosił do współpracy wybitną obsadę, ale nie opowiedział nam historii hollywoodzkiej, o nie jak zwykle obcujemy z jego autorskim słodko-gorzkim światem w najlepszym wydaniu. Szczególnie powinni ucieszyć się fani American Horror Story, na ekranie zobaczycie Jessicę Lange i Frances Conroy.

20.MIASTO BOGA (Cidade de Deus, 2002, reż. Fernando Meirelles). Opowieść oparta o prawdziwe wydarzenia, przedstawiająca losy dwóch braci, których podzieli podejście do życia. Jeden wkracza na drogę przestępstwa, drugi zostaje fotografem. Wrażenie robi przede wszystkim sceneria filmu, zobaczycie w nim mroczną stronę Rio de Janerio, pełnego slumsów, brudu i deprawacji. Bardzo mocne dzieło z elementami thrilleru.

19.FISH TANK (2009, reż. Andrea Arnold). Kolejny film na liście nagrodzony na festiwalu w Cannes. Historia pewnej nastolatki, której silny charakter i agresywna postawa wobec świata nie zjednuje przyjaciół. Życie Mii ulegnie zmianom, kiedy jej matka przyprowadzi do domu nowego faceta, o twarzy jakże rozchwytywanego Michaela Fassbendera. Jak bardzo powywraca to do góry nogami życie bohaterek musicie przekonać się sami.

18.ZŁO (Ondsken, 2003, reż. Mikael Hafstrom). Losy pewnego młodzieńca przebywającego w internacie o zaostrzonym rygorze. Obraz niewątpliwie ma nam pokazać skąd w ludziach skłonność do przemocy i agresji. Dzięki niemu zastanowicie się nad istotą tego co tkwi w nas od zawsze, co w nas drzemie, a kiedy już uchodzi często jest za późno. Film był nominowany do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego.

17.POZWÓL MI WEJŚĆ (Lat den rätte komma in, 2008, reż. Tomas Alfredson). Adaptacja bardzo ciekawej i poruszającej książki o takim samym tytule. Historia przyjaźni małego outsidera i dziewczynki będącej czymś na kształt wampira ma w sobie idealnie wyważone proporcje dramatu i horroru. Przełożenie działa na grunt amerykański nie do końca się powiodło. Duch oryginału wyparował z interpretacji z roku 2010. Taki mały dowód na to by się za szybko za coś nie zabierać, a najlepiej by nie ruszać tego co i tak jest doskonałe.

16.DONNIE DARKO (2001, reż. Richard Kelly). Dzieło w dużej mierze będące hołdem dla "Alicji w krainie czarów". Można je interpretować na wiele sposobów, ale czy w końcu wskażemy właściwe zamiary twórców? Donnie to popisowa kreacja Jake'a Gyllenhaala, który na moje oko jest wciąż mocno niedocenionym aktorem. Czy nasze życie jest iluzją? Czy możemy odmienić nasze przeznaczenie? Czy to była jawa czy sen? Spekulacje wciąż trwają a film stał się totalnie kultowy.

15.PRZEŁAMUJĄC FALE (Breaking The Waves, 1996, reż. Lars Von Trier). Właściwie mógłbym wskazać też któreś z późniejszych dzieł Von Triera, bo niemal w każdym męczy swoich bohaterów i każe im podejmować opłakane w skutkach decyzje. Ten film to triumf rozpoczynającej swoją karierę Emily Watson, która świetnie sportretowała zagubioną, lekko upośledzoną Bess. Film wywołał wiele kontrowersji i moralnych rozterek, nie da się jednak ukryć, że wewnętrzne piękno bije od niego szczególnie w przejmującym finale.

14.3096 DNI (3096 Tage, 2013, reż. Sherry Hormann). Opowieść o bardzo silnej dziewczynie więzionej przez lata przez skrzywionego psychicznie mężczyznę, przetrzymującego ją w piwnicy swojego domostwa. Historia oparta jest na faktach i bardzo wiarygodnie przedstawiona. Większość widzów oglądających Antonię Campbell-Hudges w roli uprowadzonej Natashy nawet nie zdała sobie sprawy, że dziewczyna grająca osiemnastolatkę jest po trzydziestym roku życia.

13.ŁADUNEK 200 (Gruz 200, 2007, reż. Aleksey Balabanov). Stanowczo film wagi ciężkiej, nie przeznaczony dla widzów wrażliwych. W pewnym stopniu podobne obrazki choć nie tak drastyczne oglądaliśmy w "Domu złym" Smarzowskiego. Akcja rozgrywa się w latach 80 w Rosji gdzie pewien milicjant prowadzi dochodzenie w sprawie uprowadzenia córki sekretarza partii i bardzo brutalnego morderstwa. Brawa za paskudne wnętrza i obskurne dekoracje, film totalnie wgniecie Was w fotel.

12.FUNNY GAMES (1997, reż. Michael Haneke). Bardzo eksperymentalny, kameralny dramat zrywający z ciągłością narracji i wystawiający widza na ciężką próbę. Dwójka uroczych chłopaczków pod przykrywką pożyczenia jajek zamienia życie pewnej zwyczajnej rodziny w piekło, obiecując im, że nie przeżyją do najbliższego poranka. Film skosił mnie totalnie, polecam też wersję z 2007 roku ze znanymi nazwiskami w obsadzie. Jest po prostu bardziej sterylna, ale to wciąż ta sama historia tego samego reżysera.

11.INTYMNOŚĆ (Intimacy, 2001, reż. Patrice Chereau). Historia obcych sobie ludzi, których połączył seks, mechaniczny i zimny. Kiedy nagle ich drogi się rozejdą mężczyzna uświadomi sobie jak bardzo uzależnił się nie tyle od ciała swojej partnerki co od niej jako kobiety, pełnowartościowej osoby. Mężczyzna wyrusza na jej poszukiwania. jak to się dalej potoczy musicie już sobie sami zobaczyć. No chyba, że nie znosicie nagości na ekranie, to chyba jedyny powód by go sobie odpuścić.

10.ZABIŁEM MOJĄ MATKĘ (J'ai tué ma mere, 2009, reż. Xavier Dolan). Dolan uchodzi za młodego magika filmowego, w swoim małym świecie pokazuje nam jak bardzo ważne są relacje matka-syn. W tym dziele pokazuje bardzo trudne relacje bohatera geja, który ukrywa przed rodzicielką fakt, że ma chłopaka i przyjaźni się z nauczycielem z rozbitej rodziny. Film jest jednocześnie biografią młodego autora.

9.POGORZELISKO (Incendies, 2010, reż. Dennis Villeneuve). Wstrząsająca historia pewnej tajemnicy rodzinnej. Matka na łożu śmierci pozostawia swoim dzieciom zagadkę do rozwikłania. Tylko od ich determinacji zależy czy poznają przerażającą prawdę o swoim ojcu. W filmie twórcy "Labiryntu" i "Wroga" bardzo istotne jest podłoże religijne filmu, zobaczycie w nim fundamentalistów nie tylko islamskich, ale równie zepsutych chrześcijańskich zabijających i imię Boga.

8.GŁOWĄ W MUR (Gegen die Wand, 2004, reż. Fatih Akin). Pewien niedoszły samobójca zawiera fikcyjny związek małżeński z dziewczyną z konserwatywnej rodziny, spod której wpływów chce chce się wyrwać. Nasi bohaterowie powoli i nie w tym samym czasie zaczynają odkrywać, że jednak jest między nimi uczucie. Doprowadzi to do dramatycznych wydarzeń, których warto byście byli świadkami, jeśli lubujecie się w kinie europejskim. Dzieło pokazało prawdziwy talent Sibel Kikeli ("Gra o Tron") kojarzonej wcześniej z produkcjami "dla dorosłych".

7.POWRÓT (Vozvrashchenie, 2003, reż. Andriej Zwiagnicew). W tym roku reżyser tego działa powrócił z bardzo ciężkim "Lewiatanem", w zestawieniu chcę Wam przypomnieć jego najbardziej znane dzieło o ojcu, który po latach nieobecności pojawia si w życiu swoich dwóch synów. Chcąc poznać potomstwo na nowo zabiera ich w podroż, w której i Wy drodzy czytelnicy weźmiecie udział. Mądry, metafizyczny film bardzo świadomego twórcy wprost z rosyjskich głębin.

6.MUSIMY POROZMAWIAĆ O KEVINIE (We Need To Talk About Kevin, 2011, reż. Lynne Ramsay). Tilda Swinto w wybitnym portrecie rodziny terroryzowanej przez latorośl. Kevin jest złem wcielonym, jego matka nie potrafi sobie z nim poradzić od najmłodszego, wszystko dąży do mało wesołego finału, który nikogo nie rozgrzesza. Znakomity Ezra Miller w roli demonicznego syna. Nie da się ukryć, że to jeden z tych filmów, który wstrząsnął i podzielił publikę.

5.HAPPINESS (1998, reż. Todd Solondz). Galeria dziwaków, odszczepieńców i świrów, którzy trochę nas będą brzydzić, trochę nam będzie ich żal. Reżyser nie podpowiada kogo polubić, bo właściwie to trudno się za kimś w tej opowieści jednoznacznie wstawić. Wspaniałą grą aktorską popisali się nieżyjący już Philip Seymour Hoffman i Dylan Barker. Ten drugi stworzył bardzo złożoną postać ojca, a jednocześnie osoby o skłonnościach pedofilskich. Bardzo mocne, choć momentami zabawne kino.

4.HEJ, SKARBIE (Precious, 2009, reż. Lee Daniels). Historia wykorzystywanej seksualnie przez ojca otyłej dziewczyny na szczęście nie przeszła bez echa i do dziś robi wrażenie. Wpadły nawet dwa Oscary, choć z amerykańską rzewnością dramatów ten film ma niewiele wspólnego. Film stał się furtką do kariery Gabourey Sibide, która pojawiła się później między w obsadzie trzeciego sezonu American Horror Story. Warto zwrócić też uwagę na kreacje Mo'Nique, Lenny'ego Kravitza i Mariah Carey.

3.SKRAWKI (Gummo, 1997, reż. Harmony Korine). Brzydki to film, brodzący w patologiach najróżniejszych maści, przedstawiający powykrzywianych fizycznie i psychicznie bohaterów, którym na ekranie towarzyszy rzężąca metalowa muzyka. Wszystko to klei się do siebie idealnie, a Korine już nigdy podobnej wagi filmu nie popełnił. Do dziś nie do końca wiadomo skąd twórcy wyłapali tych wszystkich dziwacznych ludzi, jedynie Chloe Sevigny zrobiła po tym filmie satysfakcjonująca karierę.

2.NIEODWRACALNE (Irreversible, 2002, reż. Gaspar Noe). Ten kontrowersyjny obraz często jest wymieniany jednym tchem w gronie najbardziej porytych ever, poraża naturalistyczną przemocą i dłuuuuugą sceną gwałtu. Jako, że wszystko się w nim dzieje od końca widz nie przeżyje katharsis, a jedynie przygnębienie. Reżyser jednak nie powiedział tym dziełem ostatniego słowa i przyłożył w pewnym sensie jeszcze mocniej we "Wkraczając w pustkę", które pojawi się w jednym z kolejnych zestawień.

1.KIEŁ (Kynodontas, 2009, reż. Giorgos Lanthimos). Bardzo niepokojący obraz pewnej greckiej rodziny, w której ojciec wprowadził rygorystyczny zakaz opuszczania podwórka dopóki dzieciom nie wypadną kły. To tylko jedna z dziwacznych zasad panujących w domu, w którym na różne przedmioty używa się słów oznaczających co innego, w którym dopuszczane jest kazirodztwo, ale karane oglądanie pornografii. Doszukują się w tym dziele krytycy i obrońcy filmu metafory tego jak źle dzieje się w tamtym kraju. Moim zdaniem całkiem słusznie. Jak zwykle wielkie dzięki, że dotarliście do samego końca, w komentarzach podrzucajcie dramaty, które na Was zrobiły największe wrażenie! 

3 komentarze:

  1. "Broken Flowers" - niekończąca się jaskinia kontekstów, tego filmu nie idzie obejrzeć raz. Zawsze jest totalnie inny. A praktycznie zerowy brak akcji (zresztą jak to u J bywa) jest tylko plusem. Tylko wymaga dużego skupienia, oczywiście.

    http://fizycznaniemozliwosczycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, Stanley.
    Od jakiegoś już czasu śledzę Twojego bloga, a także profil na Facebooku. To zestawienie bardzo mnie zainteresowało. Część filmów widziałam, do pozostałych(przynajmniej do większości) mnie zachęciłeś.
    Natomiast jeśli chodzi o dramaty, które na mnie zrobiły wrażenie, to wymieniłabym Zimny Pocałunek(z 1996 roku). Film intrygujący i zmuszający do myślenia. Och, no i a'propo Fassbendera - "Frank". Gorąco polecam, jeśli jeszcze nie widziałeś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki, akurat tak wypadło, że wygrałaś bilet na "Who Am I" także odezwij się na privie FKRBZM na Facebooku :)

      Usuń