SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

sobota, 31 sierpnia 2013

The Best Of The Worst: 10 najobrzydliwszych filmów według FKRBZM!

Dziś przed Waszymi oczami ukazuje się zestawienie dziesięciu filmów tak obrzydliwych, że aż Waszych ulubionych. Ten krótki przewodnik po nich podpowie też co bardziej wrażliwym osobom zaglądającym na moją stronę unikać tytułów, które wcale nie muszą być horrorami by wycisnąć z widza nie tylko obiad ale też sprawić, że mózg wypłynie przez nos. Już teraz wiem, że będzie to część pierwsza zestawienia (brak kilku pozycji rzuci Wam się w oczy), i oczywiście liczę na dyskusję kiedy tylko skończycie czytać! 


10.MARTWICA MÓZGU (Braindead, 1992, reż. Peter Jackson). Ślizganie się na wnętrznościach, próba zmiksowania dziecka zombie w mikserze, karmienie trupów zupą, która ścieka im po rozkładających się szczękach, rozrywanie twarzy, wydłubywanie oczu, urywanie kończyn, małposzczur, scena z kosiarką... Wystarczy? Tak w skrócie można zaprezentować najsmaczniejsze obrazki z najlepszej komedii gore ever! 

("A kuku! Tu jest dzidzia!")


9.TOKIJSKA POLICJA GORE (Tokyo Gore Police, 2008, reż. Yoshihiro Nisihimura). A ten film jest dalekosiężną konsekwencją kultowej "Martwicy". To co tu się dzieje przekracza wszelkie granice dobrego smaku i absurdu, miks szybkostrzelnego gore z japońskimi odchyłami, to nie wróży nic dobrego. Ale jak ktoś lubi siekaninę połączoną z litrami posoki to łyknie bez popity i zaliczy do miana klasyków. 

(Drażnienie kobiety podczas okresu nie popłaca)


8.LUDZKA STONOGA 2 (The Human Centipede II (Full Sequence, 2011, reż. Tom Six). Od zwyrola dla zwyroli chciałoby się rzec i chyba tylko naprawdę ostro popaprani mogą odczuwać satysfakcję oglądając to torture porn. W przeciwieństwie do filmu, który znajdzie się znacznie wyżej tu nie ma miejsca dla doklejania jakiejkolwiek filozofii. Jedyny punkt wyjścia jest taki, że gość oglądający jeszcze nie tak bardzo hardcore'ową jedynkę inspiruje się pojebanym doktorem i chce stworzyć własne zwierzątko. Strach pomyśleć co będzie w trzeciej części składającej się ponoć z 500 ludzkich segmentów... 
(Za mundurem panny sznurem... i nie tylko panny)


7.NADZY I ROZSZARPANI (Cannibal Holocaust, 1980, reż Ruggero Deodato). No bo jesteś tym co jesz czyż nie? Jeden z tych okropnych obrzydliwych filmów, który w pewnych kręgach uchodzi za kultowy, ba, za smaczny nawet. Jak lubicie oglądać konsumpcję wnętrzności to zapewne widzieliście i to nie raz i to jeszcze zajadając się popcornem. Albo swoim kumplem, który wpadł na seans i został na dłużej. 
(Uśmiech proszę!)


6.MARTYRS. SKAZANI NA STRACH (Martyrs, 2008, reż. Pascal Laugier). W poszukiwaniu głębszego sensu ludzkiego cierpienia i bólu zabierzecie się z bohaterkami dzieła do miejsca, w którym zobaczycie rzeczy obrzydliwe, okrutne, bestialskie ale i ludzkie. Tytuł filmu nie przypadkowo nawiązuje do martyrologii, a więc cierpienia w słusznej sprawie, będącego efektem wiary. Zobaczycie więc nie tylko walkę z bólem, ale też jego akceptację. Bardzo mocne, ale nie głupie kino! 
(Zmęczenie bierze górę)


5.PLUJĘ NA TWÓJ GRÓB (I Spit On Your Grave, 1978, reż. Meir Zarchi). Klasyk "rape and revenge". Schemat jest prosty i następujący: panna zostaje zgwałcona przez zwyroli, panna ogarnia się po traumie, panna łapie zwyroli i robi z nich sieczkę na różne sposoby. To takie ostrzeżenie, że kobiety wcale słabe nie są i jak się wkurwią to "Run! Forest! Run!" W 2010 doczekaliśmy się rimejku znanego u nas pod tytułem "Bez litości". Oba warto zobaczyć, niszczą mózgi w 5 minut! 
(Prześpię się chwilkę, albo dwie)


4.KRÓLIK DOŚWIADCZALNY 2: KWIAT CIAŁA I KRWI (Gini piggu 2: Chiniku no hana, 1985, reż. Hideshi Hino). 42 minuty rozczłonkowywania pewnej pani w rytmie poezji. Japońska bzdurka okryta złą sławą, idę o zakład, że gimby się jarają, że muszą to obejrzeć. Wartość artystyczna zerowa, ale jako makabryczna ciekawostka musiał się tu znaleźć. Nie polecam osobom o słabych żołądkach i ogólnie zirytowanych japońską kulturą. 
(Nie mogę się dziś pozbierać jakoś...)


3.AUGUST UNDERGROUND'S MORDUM (2003, reż. Jerami Cruise, Killjoy, Fred Fogel, Cristie Whiles, Mike Schneider). Im wyżej tym gorzej. Tutaj nawet nie ma logicznego sensu w następujących po sobie częściach. Mamy po prostu grupę sadystów znęcających się nad ofiarami, a towarzyszy temu kamera. Taki shockumentarny snuff, że się tak wyrażę, bo stylizowane toto, ale jednak nie dokument. Nie polecam, nie polecam, nie polecam! Spierdalajcie przed tym gdzie pieprz rośnie. No chyyyyyba, że wiecie, macie w piwnicy jakąś salę tortur czy coś. Albo po prostu jesteście zwyrolami i lubicie takie obrazki. Kinem trudno mi to nazwać, ale za wiarygodność na pograniczu prawdy musiał się tu pojawić. Hostel 1-3? Piła 1-7? Przy tym filmie to dzieła rozrywkowe a nawet komediowe. 
(Takie tam, z wakacji)


2.MEN BEHIND THE SUN (Hei tai yang 731, 1988, reż. Tun Fei Mou). Film o oddziale 731 przeprowadzającym makabryczne eksperymenty na czym się da w roku 1936. W celu stworzenia broni chemicznej wykorzystywali jeńców, noworodki i zwierzęta. Bez żadnej taryfy ulgowej jest tu pokazane wszystko co najbrutalniejsze i robione ponoć "w słusznej sprawie" przecież. Ten film nie ryje bani, on urywa ją w okolicy kręgosłupa niczym Predator. Jedno słowo opisujące ten niechlubny kinematograficzny wycinek? Rzeźnia. 
(Wpadłaś mi w oko!)


1.SRPSKI FILM (A Serbian Film, 2010, reż. Srdjan Spasojević). Dlaczego pierwsze miejsce? Ano za sprytne przetykanie pewnych pozytywnych wartości między wierszami i ogólnego ostrzegawczego przesłania. Ten film budzi ogromne kontrowersje i był jednym z najczęściej proponowanych na mojego fanpage'a zarówno po przed publikacją postu o nim jak i później kiedy pochłonął go czas. Miks realistycznej przemocy, balansowanie na granicy pornografii, a jednak jest w tym coś więcej. Ale żeby się przekonać musicie sami zobaczyć. Podsumowując NAMAWIAM was do zobaczenia tego dzieła! Keep calm and watch "Srpski film"! 
(Ufoporno?) 



3 komentarze:

  1. szczerze to srpski film dla mnie jest mniej wykrecony niz men behind the sun. moze to ze wzgledu na scene z kotem i szczurami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uch, a gdzie Nekromantik? :P Zwłaszcza jedynka zasługuje wysokie miejsce w takim rankingu.
    Zaś Men Behind The Sun się zestarzał bardzo pod względem "technicznym", przynajmniej jak na mój gust. Najbardziej przerażające jest w nim to, że jest oparty na faktach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taxidermia i American Mary ryje banie ;)

    OdpowiedzUsuń