SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

środa, 7 maja 2014

Z dużego ekranu na mały ekran, czyli 5 seriali opartych o filmowe pierwowzory (część pierwsza)

Seriale służą często jako przedłużenie żywota danego tytułu bądź całej franczyzy filmów. Czy jest to automatyczny skok na kasę? Poniekąd na pewno, lecz jeśli z danego tytułu można wycisnąć coś artystycznego to czemuż by nie? Przed przed Wami pierwsza część zestawienia podpowiadająca jakie działa filmowe wskoczyły na mały ekran. Dlaczego "tylko" 5? Ano coby przesytu nie było, a nóż któryś z tytułów z miejsca zaczniecie oglądać! 

PSYCHOZA (1960, reż. Alfred Hitchcock), PSYCHOZA II (1983, reż. Richard Franklin), PSYCHOZA III (1986, reż. Anthony Perkins), PSYCHOZA IV: POCZĄTEK (1990, reż. Mick Garris), PSYCHOL (1998, reż. Gus Van Sant)

BATES MOTEL (2013, twórca: Anthony Cipriano)

Przeniesienie dziedzictwa takiego klasyka na mały ekran to nie lada wyzwanie. Wybranie Freddiego Highmora do roli młodego Normana było strzałem w dziesiątkę, szczególnie, że chłopak nie kojarzył się dotąd z tak mrocznymi kreacjami. Znakomita jest też rola Very Farmigi w roli pani Bates. Kto zakochał się w "Psychozie", a nie widział serialu powinien jak najszybciej nadrobić. 


CZERWONY SMOK (1986, reż. Michael Mann), MILCZENIE OWIEC (1991, reż. Jonathan Demme), HANNIBAL (2001, reż. Ridley Scott), CZERWONY SMOK (2002, reż. Brett Ratner), HANNIBAL: PO DRUGIEJ STRONIE MASKI (2007, reż. Peter Webber)

HANNIBAL (2013, twórca: Bryan Fuller)

Niektórzy odważnie zaczęli stawiać Hannibala-Mikkelsena nad Hannibalem-Hopkinsem. Sęk w tym, że obie kreacje są znakomite i przerażające, a chłodna uroda Madsa dodaje nowemu wizerunkowi legendarnego mordercy nawiedzonego uroku. Szaleństwo na punkcie tego serialu zatacza coraz szersze kręgi. Kawał smacznego małoekranowego kina. 

OD ZMIERZCHU DO ŚWITU (1996, reż. Robert Rodriguez) OD ZMIERZCHU DO ŚWITU II (1999, reż. Scott Spiegel), OD ZMIERZCHU DO ŚWITU III: CÓRKA KATA (1999, reż. P. J. Pesce)

FROM DUSK TILL DAWN: THE SERIES (2014, twórca: Robert Rodriguez)

A to ci heca. Niezmordowany Rodriguez dokonał reanimacji swojego klasyka w formie tasiemca. Co prawda Clooney i Tarantino byli odtwórcami niezastąpionymi ale uważam, że warto zerknąć i samemu ocenić cóż tam Robert upichcił na potrzeby ekranów telewizorów. Specyficzny klimat został zachowany, a jak jest z treścią? Zobaczcie sami. 

TERMINATOR (1984, reż. James Cameron), TERMINATOR II: DZIEŃ SĄDU (1991, reż. James Cameron), TERMINATOR III: BUNT MASZYN (2003, reż. Jonathan Mostow), TERMINATOR: OCALENIE (2009, reż. McG)

TERMINATOR: KRONIKI SARY CONNOR (2008 - 2009, twórcy: David Nutter, Jeff Woolonough)

Nie ma Arniego, ale też jest dobrze. No przynajmniej mi się podobało, a fanem serii jestem. Summer Glau świetna, Lena Headey jak zawsze twarda i tylko ten knypek Dekker mi nie leżał. Pamiętam jeden odcinek "Big Bang Theory", w którym Sheldon zobaczył Summer w pociągu. A to chyba znaczy, że wśród geeków serial przyjął się nie najgorzej czyż nie? 

FARGO (1996, reż. Ethan Coen, Joel Coen)

FARGO (2014, twórca: Adam Berenstein, Noah Hawley)

Bo tego zimowego, szczypiącego w nos klimatu nigdy za wiele. A gdy w obsadzie są tacy mocarze jak Freeman i Bob Thorton to trzeba przysiąść i zobaczyć. Bardzo się cieszę, że poziom seriali emitowanych w ostatnich latach jest tak wysoki i bezwstydnie pokazują się w nich aktorzy znani głównie z wielkiego ekranu. Dzięki temu zaciera się granica między sztuką kręcenia filmów i seriali. Im więcej cudeniek pokroju "Breaking Bad", "Detektywa" czy "The Walking Dead" będzie tym lepiej. A tymczasem ogarnijcie tych 5 tytułów! 

P.S. W drugiej części będzie bardziej młodzieżowo i przedstawię dużo starsze produkcje. Oczekujcie! 

2 komentarze:

  1. Wybacz, że wytykam ci błąd, ale odtwórca roli Hannibala ma na imię Mads, nie Maks. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie błąd, a literówka, dzięki za czujność.

      Usuń