Szóste wydanie akcji mającej na celu podzielenie się swoim gustem filmowym jest ponownie dość nietuzinkowe i mało mainstramowe, rzekłbym, że Kamil lubuje się w w śmietance alternatywnego podejścia do sztuki filmowej. Bracia Coen, Spike Jonze, Charlie Kaufman czy Wes Anderson to osoby znane koneserom ambitnego i trudnego kina. Zapraszam do zapoznania się z 10 pana Piotrkowskiego jest naprawdę świetna!
W przestrzeni internetowej występuję pod nickiem Kniaz4815, poza nią jestem Kamilem z 24 wiosnami na karku. Nie prowadzę żadnego bloga, vloga lub fanpage na temat kina. Jestem jednak zafiksowany na punkcie dziesiątej muzy. Oczywiście nie stronię od filmów dosłownie ryjących banię zbyt mocno. Sporządzając ten ranking próbowałem znaleźć konsensus pomiędzy wszelkimi gatunkami sztuki filmowej. Warunek był jeden, bruzdy na korze mózgowej zostały po ich obejrzeniu przeorane na nowo. Dodatkowo dołączam adres swojego profilu na filmwebie:
10.CAŁY TEN ZGIEŁK (1979, reż. Bob Fosse). Jeden z filmów Boba Fosse'a, czyli jak wiadomo specjalisty od musicali. Jednak znając treść filmu i sposób jaki Fosse zakończył swój żywot w rzeczywistości, trudno przejść obok tego filmu obojętnie.
9.AMERYKAŃSKI SPLENDOR (2003, reż. Shari Springer Berman, Robert Pulcini).Prawdziwy misz masz. Najważniejsza jest tu forma, choć treść nie ustępuje kroku.Szare życie, szary człowiek, wielki komiks i artystyczny sukces.
8.CZŁOWIEK, KTÓREGO NIE BYŁO (2001, reż. Joel i Ethan Coen). Mój ulubiony film Joela i Ethana Coenów ze znakomitym B.B. Thorntonem. Czarno biały film w którym dominują odcienie szarości.
7.TO NIE JEST KRAJ DLA STARYCH LUDZI (2007, reż. Joel i Ethan Coen). Jeden z filmów, gdzie ostatnia scena pozostawia człowieka z mętlikiem w głowie. Ekranizacja prozy Cormaca McCarthy'ego. W styczniu tego roku doczekała się wznowienia na polskim rynku.
6.SYNEKDOCHA, NOWY JORK (2008, reż. Charlie Kaufman). O tym filmie Roger Ebert powiedział: "Obejrzałem ten film 3 razy. Drugi raz bo musiałem, zaś trzeci bo chciałem." Jeden z majstersztyków Charliego Kaufmana i jego debiut reżyserski.
5TAKE SHELTER (2011, reż. Jeff Nichols). Dość nietypowy jak na standardy amerykańskie ze względu na tempo narracji. Świetne studium choroby psychicznej, ale czy na pewno choroby...?
4.JOAQUIN PHOENIX. JESTEM, JAKI JESTEM (2010, reż. Casey Affleck). Takie rzeczy to tylko "Łokin". Widząc co on wyprawia i wiedząc, że była to z jego strony prowokacja, słowa po prostu traciły na znaczeniu.
3.ADAPTACJA (2002, reż. Spike Jonze). Niebywałym było dla mnie w jaki sposób Charlie Kaufman (Tak! Znowu on.) podszedł do tematu i napisania kolejnego po "Być jak John Malkovich" scenariusza. Piękna sprawa. Poza tym Cage'owi udaje się coś udowodnić.
2.OTO SPINAL TAP (1984, reż. Rob Reiner). Komedia wszech czasów, w dodatku silnie rockowa. Film ma ładnych parę lat i obrósł kultem. Pionier wśród mockumentów i pozycja obowiązkowa dla każdego.
1.FANTASTYCZNY PAN LIS (2009, reż. Wes Anderson). Arcydzieło. Nie wiem ile razy widziałem pana Lisa ani ile razy jeszcze go zobaczę. Scena w której szczur umiera jest tą, której dla mnie nic już nie pobije.
ależ zaskakujące zestawienie, przyznam że spodziewałam się po Tobie zupełnie innych filmów :)
OdpowiedzUsuń