SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

piątek, 22 sierpnia 2014

5 ZRYTYCH TELEDYSKÓW VOL.8: Dir En Grey

To już ósme wydanie mojego teledyskowego cyklu! Do tej pory mieliście okazję zapoznać się z pokręconymi klipami grup MARILYN MANSON, RAMMSTEIN, DIE ANTWOORD, TOOL, SLIPKNOT, DEFTONES i NINE INCH NAILS. Tym razem nieco egzotyczna ekipa, której naszpikowane symboliką klipy mogą robić nie lada wrażenie. Na jednych pozytywne, na innych wręcz przeciwnie. Grunt, że nie pozostawiają obojętnymi! Zapraszam do czytania i słuchania! 


MAZOHYST OF DECADENCE. Nawet nie znając słowa po japońsku i angielsku każdy zrozumie przekaz. Czyli komentarz DEG w temacie aborcji. Poruszający i bardzo sugestywny obraz. Zaskakujący bo jak na nich dość spójny i nie aż tak brutalny jak można sobie wyobrazić. Kyo odwalił tu kawał dobrej tekstowej roboty. Propsuję i ostrzegam: to najlżejszy klip w tym zestawieniu. 

SAKU. Trochę taki thriller w pigułce, czyli jak doszło do pewnego brutalnego morderstwa. Chyba najciekawszy wygląd wokalista osiągnął właśnie w tym klipie. Oglądając ponad 50 (!) klipów tej grupy bardzo ładnie widać ewolucję i kombinowanie. Od Visual Key do dość mocno progresywnego i połamanego oblicza na albumie "Dum Spiro Spero". Zmiany widać też na teledyskach. Ten stanowczo należy do najbardziej udanych. 


ZAN (NEW VERSION). Przebudowali sobie panowie klip sprzed ładnych kilku lat, a utwór nabrał nowego, bardzo agresywnego brzmienia. Koleś obwieszony żarówkami wygrywa wszystko. Nie tak mocny jak Obscure, ale zdecydowanie warty przedstawienia tutaj. Marudzącym na wybór nowszej wersji mogę napisać jedno: ta po prostu spodobała mi się bardziej. 

DIFFERENT SENSE. Pojebana historia o połączeniu człowieka z ośmiornicą. Coś Ci Japończycy mają na punkcie macek konkretnego świra. Także w końcu i DEG przygotowali klip w takim klimacie. No i te przebłyski z tentaclowego hentaia. Brrrrrr... Sam utwór równie pokręcony co klip, także propsuję. 


OBSCURE. Czyli wszystko co najpaskudniejsze co można sobie wyobrazić. Plucie krwią, odcięte kończyny, erotyczne harce, wisielce, kanibalizm, mutanty, chuje muje dzikie węże. No krótko mówiąc Japonia. To ich najbardziej znany klip, który bawi, straszy i tumani. Czym bawi zapytacie? Ano groteską, bo nie sposób tego brać na poważnie.

W następnych wydaniach min. The Dillinger Escape Plan, Gojira, Aphex Twin, Cannibal Corpse. 

1 komentarz:

  1. Do cyklu (świetny pomysł !) proponuję klipy Massive Attack, Portishead czy w ogóle artystów związanych z trip-hopem ;) Sporo tam porytych perełek!

    OdpowiedzUsuń