SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

poniedziałek, 24 marca 2014

10 koszmarnych plakatów filmowych według FKRBZM (część pierwsza)

Dziś na chwilę chciałbym się pochylić nad sztuką jaką jest tworzenie plakatu filmowego, a nie jest ona łatwa. Robotę można spaprać w sposób mistrzowski, ale można też tworzyć wiekopomne dzieła, które kojarzą się z danym tytułem już raz na zawsze. Tym razem chciałbym się skupić na ewidentnych pomyłkach, które nie powinny dojść do oficjalnego obiegu, bo krótko mówiąc, straszą. A jak wiadomo dobry plakat i trailer to już połowa sukcesu by skusić przeciętnego zjadacza chleba, do pójścia do kina. 

ZŁODZIEJKA KSIĄŻEK (2013)

Jakbym nie przeczytał na plakacie kto w filmie gra to bym nie rozpoznał za Chiny. Geoffrey Rush i Emily Watson? Serio? Ja wiem, że charakteryzacja i w ogóle. Ale tutaj ewidentnie fotoshop zrobił swoje i zrobił to źle okrutnie. 


FACET PEŁEN UROKU (2007)

Jessica Alba sobie leży a Dan Cook na nią włazi niczym na dorodne drzewo. HOLY FUCK. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Nie mam ochoty tego oglądać z dwóch powodów: raz, że jest to komedia romantyczna nie nazywająca się "To właśnie miłość", dwa: ten koszmarny plakat. 

ZIELONA MILA (1999)

Podobno na tym plakacie jest Tom Hansk. Podobno. 

X_MEN: PIERWSZA KLASA (2011)

Nie rozumiem co autor miał na myśli, i chyba nie chcę wiedzieć. Coś czuję, że wszelkie próby rozjaśnienia mi tego spełzłyby na niczym. 

THE ROOM (2003)

A ten film ma wszystko złe. Dialogi, fabułę, aktorów, wszystko. Plakat też rzecz jasna. 

SUPERPIES (1995)

Ja wiem, że za to czeka mnie kop w szczękę z półobrotu, ale no niestety. To jest kur...de tragiczne. No ale przynajmniej pies jest super. 

OLDBOY. ZEMSTA JEST CIERPLIWA (2013)

Nie wiem kto się na kim mścił robiąc ten plakat ale dopiął swego. Trochę tak jakby jakiś niedorobiony agent Smith wychodził z matrixowej skrzynki. Pewnie kryje się za tym piękna metafora, której po prostu nie rozumiem. 

SEKS W WIELKIM MIEŚCIE 2 (2010)

Spójrzcie na twarz Sary Horse Parker. Ten plakat wyraża tyle emocji, że można by kilka książek napisać. Te piękne, szczere uśmiechy, te pozy, te spojrzenia. Trauma na najbliższych kilka godzin. 

GHOULIES (1985)

Noooooo czeeeeeeeść. Zapomniałeś spuścić wody. 

STAR TREK IV: POWRÓT DO DOMU (1986)

Tak patrzę na to i się drapię po głowie, bo nie wiem co napisać. Może po prostu: czekajcie na drugą część! /D. D. M. 

2 komentarze:

  1. Nie wszystkie takie złe, ale X-men to absolutne mistrzostwo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W "facet pełen uroku" na 100% chodziło o podróbkę zdjęcia Lennona i Ono

    OdpowiedzUsuń