Dziś chciałbym się przyjrzeć adaptacjom i wariacjom na temat prozy Stephena Kinga. Zarówno tych wydanych pod jego nazwiskiem jak i pseudonimem Richard Bachman. Trochę tego będzie, ale myślę, że warto się przyjrzeć jego dokonaniom. Być może nawet kogoś zaskoczy, że część z tych filmów jest na podstawie jego książek?
LATA 70.
Pierwszą adaptacją dzieła mistrza jest Carrie z roku 1976 w reżyserii Briana De Palmy z przerażającą kreacją Sissy Spacek. To jednocześnie adaptacja jego debiutanckiej książki, dość wierna i utrzymująca ducha powieści. Natomiast w 1979 doczekała filmu telewizyjnego powieść Miasteczko Salem i choć nie zapisała się złotymi zgłoskami na kartach kinematografii do najgorszych nie należała.
LATA 80.
Z adaptacji prozy mistrza w latach 80. wszyscy najlepiej zapamiętamy Lśnienie Stanleya Kubricka z genialną kreacją Jacka Nicholsona. Mocne otwarcie kolejnego dziesięciolecia. Dwa lata później, w 1982 pojawiły się jakże zacne Koszmarne opowieści mieszające w sobie horror z elementami komedii. Swoje zamiłowanie do opowieści Kinga pokazał też krótkometrażówkami Frank Darabont, w The Boogeyman i The Woman In The Room, a jak wiecie postać tego reżysera powróci jeszcze w latach 90 po 2000 roku. Z pozostałych opowiadań króla krótkometrażówek doczekały się też The Night Of The Crow i The Last Rung on The Ladder w 83 i 87 roku. Na ekranach kin mogliśmy podziwiać też morderczego psa Cujo, równie głodny samochód Christine, opowieści o dziwacznych kotach, wilkołakach i zajrzeć na cmentarz zwierzęcy. Ale nie samym horrorem mistrz przecież żyje - Martwa Strefa i Running Man z Arniem miały sznyt typowy dla thrillerów A Maksymalne przyspieszenie wyreżyserował sam pisarz co jest nie lada ciekawostką, choć dziełko do najlepszych nie należy. Warto dodać, że King sam wskazał grupę AC/DC do stworzenia muzyki do filmu. Przy drugiej odsłonie Creepshow zakręcił się sam George A Romero. Adaptacje z lat 80-tych pokazały jak bardzo ważny jest motyw dziecka w twórczości miłego pana w okularach. Czy to w horrorach (Dzieci kukurydzy, Podpalaczka) czy dramatach (The Last Rung in the Ladder, Stań przy mnie).
LATA 90.
Przebogate są lata 90-te jeśli chodzi o adaptacje najważniejszych dzieł mistrza. Pozwólcie, że skupię się na najważniejszych gdyż filmy na podstawie najbardziej krwawych historii Kinga nie są najlepsze i najciekawsze. To do dziś budzi skrajne uczucia. Tim Curry wcielający się w demonicznego klauna dziś już ponoć tylko bawi. Nie bardzo mi się chce w to wierzyć. Misery natomiast to najlepsza moim zdaniem adaptacja dreszczowca opowiadająca o zmaganiach pewnego pisarza z fanatyczką jego twórczości. Genialna rola Katy Bates! Ciekawostką jest pojawienie się niejakiego Jamesa Bonda w Kosiarzu umysłów i Eda Harrisa w Sprzedawcy Śmierci. Mroczna połowa natomiast swoją genezę ma w alter ego pisarza wspomnianego wcześniej Bachmana. Frank Darabont z powodzeniem przeniósł na ekran Skazanych na Shawshank w roku 94 i Zieloną Milę w 99. Bastion, Lśnienie czy Storm Stulecia doczekały się wersji serialowych a bardzo ciekawą choć mało znaną adaptacją jest Uczeń szatana z Ianem McKellenem w roli byłego nazisty. Dziwna i raczej mało zajmująca jest kontynuacja Carrie, ot taki wymysł twórców by pokazać, że można z tematem zrobić coś więcej - tylko po co? Dodam jeszcze, że film Przeklęty (Thinner), jest jedną z tych adaptacji Kinga pod pseudonimem.
2000 - 2013
W latach 90. powstały najznakomitsze adaptacje powieści Króla, także nie ma się co dziwić, że nowe tysiąclecie przyniosło więcej krótkich form i seriali. Ciekawe są z pewnością Kraina wiecznego szczęścia z Anthonym Hopkinsem, Łowca Snów z Morganem Freemanem, Sekretne Okno z Jonnnym Deppem, 1408 z Johnem Cusackiem i Mgła z Thomasem Janem. Druga wersja Carrie nie zdaje moim zdaniem egzaminu. Za to ciekawe jest podejście do Szpitala Królestwo, warto się z nim zapoznać. Okropny jest remake Dzieci kukurydzy. Ciekawie zapowiada się serial Under The Dome (Pod kopułą). Nie wątpię, że najnowsze wcielenie Carrie przyciągnie masy do kin, ma świetną obsadę i znakomitą promocję, choć entuzjastycznych recenzji jeszcze się nie doczytałem. W kolejce do ekranizacji czekają Mroczna Wieża i Dallas 63.
Dla wytrwałych lista moich ulubionych adaptacji mistrza :)
10.STAŃ PRZY MNIE
9.SEKRETNE OKNO
8.UCZEŃ SZATANA
7.1048
6.CARRIE (1976)
5.MGŁA
4.MISERY
3.LŚNIENIE
2.SKAZANI NA SHAWSHANK
1.ZIELONA MILA
Oglądałam ze 3 adaptacje jedynie, a jest ich naprawdę sporo. Musze nadrobić, koniecznie..
OdpowiedzUsuńZielona mila - dla mniej najlepsza.
Miasteczko Salem-porażka.
Łowca Snów - nawet w książce nie dotrwałam do końca, gdyż obrzydzała mnie strasznie, a dodatkowo boje się kosmitów(;p). Chcąc dowiedzieć się jakie jest zakończenie, zabrałam się za film ale skończyło się tak jak i z książką, nie dałam rady obejrzeć do końca. Ale przyznam, że film był bardzo dobry, zgadzał się z książką i dużo tekstów było takich samych.
wiecej czytałem Kinga niz oglądałem, ale filmy takie jak Zielona mila, Shawshank czy Lśnienie to klasyka jakich mało. Niestety nie ma ekranizacji mojej ulubionej książki Kinga (Bachmana) czyli "Wielki Marsz".
OdpowiedzUsuń