SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

wtorek, 30 września 2014

10 francuskich horrorów, które koniecznie musicie zobaczyć!

Francuskie kino grozy słynie ze swojej brutalności, solidnych, wjeżdżających na psychikę fabuł malowanych krwią, potem i łzami bohaterów. Niektóre utrzymane są w modnym ostatnio tonie "Hostelu" bądź "Piły", inne odnoszą się do klasyków pokroju "Wzgórza mają oczy" bądź "Teksańska masakra piłą mechaniczną" lub eksplorują bardziej zwichrowane psychiki bohaterów. Zapraszam do zapoznania się z listą moim zdaniem najciekawszych i najdziwniejszych horrowów wyplutych na przestrzeni lat w tym jakże pokręconym kraju. 

10.LA MEUTE (2010, reż. Franck Richard)

Co za pojebane gówno za przeproszeniem. Nie jest to film dobry, ale wypada zobaczyć i zastanowić się co ćpali twórcy. Będzie sporo tortur jak widzicie po zdjęciu, będzie dziwna pani ze spluwą i... ghoule. Tak ghoule, stworzenia brzydki, głupie i krwiożercze. Ciekawie wyglądają choć mogą być najbardziej rozczarowującym elementem filmu. Mimo wszystko obczajcie, i zastanówcie się czy chcecie wyjechać na wakacje do Francji. 

9.OCZY BEZ TWARZY (Les Yeux sans visage, 1960, reż. Georges Franju)

Kiedyś oblicze horroru było bardziej psychologiczne i skupiające się na bohaterze. Pewien lekarz postanawia naprawić twarz swojej córki, która została zmasakrowana w wypadku, za który on czuje się winny. Pan doktor zmienia się więc w zabójcę, który zdobywa nowe twarze dla skrzywdzonej latorośli. Niestety operacje nie udają się, a o morderstwach dowiaduje się narzeczony córki doktora. Resztę sobie obejrzyjcie, znakomite kino jak na tamte czasy i dowód, że francuski horror był mocarny od dawien dawna. 

8.FRONTIERE(S) (2007, reż. Xavier Gens)

W tym filmie wygrywa tło polityczne. Doszukiwano się w nim zakamuflowanej propagandy, choć ja bym sobie takie interpretacje odpuścił i skupił na wizualnym łomocie jaki spuszczają nam twórcy i aktorzy. Przed Wami rodzina kanibali neo-nazistów i ich uwięzione ofiary. Reszty się pewnie domyślacie, jest to okrutny atak na zmysły, testowanie naszych odruchów wymiotnych i stopnia zwyrodnienia. Slogan reklamowy głosi, że przy tym dziele "Piła" i "Hostel" to filmy przygodowe. Trudno się z tym nie zgodzić. 

7.NAJŚCIE (À l'intérieur, 2007, reż. Alexandre Bustillo, Julien Maury)

Krwawa historia o ciężarnej kobiecie i prześladującej jej psycholce? To nie jest amerykański thriller, w którym wszystko pójdzie jak należy. W ruch pójdą nożyczki, czerwieni Wam na ekranie nie zabraknie, sądzę, że maniakom takiej estetyki bardzo przypadnie do gustu ta chora historia. Poruszcie swoimi baniami, i zastanówcie się czegóż od kobiety przy nadziei może chcieć inna laska z nożem. 

6.SHEITAN (2006, reż, Kim Chapiron)

Vincent Cassel jako niezły świrus. Historia grupy dość rozwiązłych młodych ludzi, którzy niestety natrafią na porąbańca imieniem Józef. Ich duszyczki mają zostać złożone w ofierze Diabłu więc możecie się domyśleć, że będzie niezły survival. Nie da się odmówić temu dziełu smolistego poczucia humoru, więc jeśli lubicie się śmiać kiedy krwawe sceny są już na horyzoncie to sprawdźcie ten szajs!

5.MORDERCZA OPONA (Rubber, 2010, reż. Quentin Dupieux)

Trochę strasznie, trochę śmiesznie, nieco romantycznie. Szalony muzyk Mr. Oizo zabawił się z widzem i konwencją. Opona toczy się niespiesznie przez pustkowia, wysadza głowy w powietrze i kocha się w pewnej dziewczynie. Absurdalne kino, które jednych zmęczy, a innych zachwyci. Podoba mi się sposób jaki ten film miesza w głowie jeśli już się damy w niego wkręcić. Stawia bowiem całkiem ciekawe pytania, na które widz sam musi sobie odpowiedzieć. 

4.LIVIDE (2011, reż. Alexandre Bustillo, Julien Maury)

Ten film szczególnie spodoba się tym co lubią dziwne lalki, zniekształcone stworzenia i uważają, że staruszki budzą w nich grozę. Mamy więc bohaterkę węszącą po domu w poszukiwaniu cennych przedmiotów, mamy też wspomnianą babcię i zjawiska paranormalne, od których może się zjeżyć włos na głowie. Sprawne mieszanie klasycznych środków wyrazu, które nie tworzą co prawda nowej jakości ale pozwalają się "świetnie" bawić. Nie przegapcie. 

3.ONI (Ils, 2006, reż. David Moreau, Xavier Palud)

Już nie raz mieliśmy w kinie zestawienie: uwięziona rodzina kontra oprawcy. Tym razem możecie posmakować tego schematu ubranego w twardy, mroczny klimat. Jeśli oglądaliście "Nieznajomych" czy chociażby "Funny Games" to zaserwujcie sobie i ten film. Jest napięcie, jest akcja, jest groza. Sprawdźcie. 

2.BLADY STRACH (Haute Tension, 2003, reż. Alexandre Aja)

Mamy dwie panienki, mamy zabójcę, mamy ucieczkę przed psychopatą. Niby standard, ale jest klimatycznie i z przewrotnym finałem dla którego warto przebrnąć przez masakrę, którą serwują twórcy. Fabuła wbrew pozorom jest ostro zagmatwana, a po finale pewne rzeczy będzie sobie musieli poukładać. No i bohaterki też niczego sobie. Śmiało mogę stwierdzić, że kobiety są w centrum francuskiego horroru co jest stanowczo na plus. 

1.MARTYRS. SKAZANI NA STRACH (2008, reż. Pascal Laugier)

Być może uznacie mnie za zwyrola, ale bardzo lubię ten film. W dosadny sposób ujmuje nasze lęki przed bólem cierpieniem i zastanawianiem się nad tym co jest po drugiej stronie. Opowiada o demonach, które legną się w naszych umysłach, doprowadzających do szaleństwa. Krwawy, brudny, ostry, bezkompromisowy horror psychologiczny z religijnymi odniesieniami, świetnie zagrany. Zwróćcie uwagę na małą rólkę Xaviera Dolana i kreacje głównych bohaterek. Świetna robota, do której wrócę jeszcze nieraz, 

1 komentarz: