Walentynki! Czas miłości i erotycznych uciech w domowych pieleszach, romantycznych spacerów po parku i wycieczek do kina! A co jeśli nie zamierzacie się nigdzie ruszyć z domu? Może jakiś dobry film? No ba! Pewnie! Bardzo chętnie Wam takowego dostarczę! To już trzecia część najpopularniejszego na FKRBZM cyklu tym razem doprawiona nutką miłości. Endżoj!
W poprzednich częściach mogliście zapoznać się z następującymi tytułami:
VOL.1
10.MARTWICA MÓZGU
9.TOKYO GORE POLICE
8.LUDZKA STONOGA 2
7.CANNIBAL HOLOCAUST
6.MARTYRS. SKAZANI NA STRACH
5.PLUJĘ NA TWÓJ GRÓB
4.KRÓLIK DOŚWIADCZALNY 2: KWIAT CIAŁA I KRWI
3.AUGUST UNDERGROUND'S MORDUM
2.MEN BEHIND THE SUN
1.SRPSKI FILM
Całość do przeczytania pod:
VOL.2
10.EGZORCYSTA
9.ZŁY SMAK
8.OSTATNI DOM PO LEWEJ
7.HOSTEL 2
6.SALO, CZYLI 120 DNI SODOMY
5.GUROTESUKU
4.FRONTIER(S)
3.BLADY STRACH
2.NEKROMANTIK
1.SLAUGHTERED VOMIT DOLLS
Całość do przeczytania pod:
10.PIŁA 4 (Saw 4, 2007, reż. Darren Lynn Bousman. No, im dalej tym gorzej. Czwarta część serialu "Piłą" zwanego zaczyna się od apetycznej autopsji Jigsawa wyjęcia jego mózgu i rozcinania wnętrzności. A potem jest już tylko lepiej. Nie polecam jednak oglądać jeśli się poprzednich nie widziało, bo można się lekko pogubić w wątkach. Czyli coś lekkiego na otwarcie dziesiątki).
9.DOM 1000 TRUPÓW (House of 1000 Corpses, 2003, reż. Rob Zombie. Groteska na bardzo wysokim poziomie. Cyrk, mutanty, flaki, świetne, porypane teksty, kapitan Spauding i seksowna Sheri Moon Zombie. Specyficzne kino dla maniaków ekranowej krwawej rozpusty).
(Prawie jak Arielka)
8.MANIAK (Maniac, 1980, reż. William Lustig. O takich panach jak ten Slayer piosenki pisze. Frank Zito to psychol owładnięty manią zabijania pięknych, młodych kobiet.Film szokuj po dziś dzień, i doczekał się nawet nowego spojrzenia w oku 2012 z Eljiah Woodem w roli tytułowej. Warto sięgnąć po obie wersje!
(Zbrodnia to nie słychana! Pani oskalpowana!)
7.KRWAWA GOŚCINNOŚĆ (Inbred, 2011, reż. Alex Chandon. Tytuł dość niefortunne przetłumaczony no ale cóż. Podobnie jak w przypadku "Domu 1000 trupów" jest tu sporo groteskowych sytuacji komediowych. Także można film uznać jako bardzo czarną gore komedie. Mi się podobał ten rednecko-zmutowany klimat. Palce lizać).
(Mózg rozjebany!)
6.NAJŚCIE (À l'intérieur, 2007, reż. Alexandre Bustillo, Julien Maury. Francuska brutalność rodem z "Bladego strachu" i "Martyrs". Mamy tu pannę w ciąży, do której dzień przed porodem przychodzi pewna kobieta o bardzo złych zamiarach. Żabojady udowadniają, że ekranową jatkę potrafią podać na zimno i z klasą, nie to co taplający się radośnie w jelitach Amerykanie.)
(To się nie skończy na przyjacielskim przytulasku)
5.MELANCHOLIE DER ENGEL (2009, reż. Marian Dora. Jako fabuł dno. Jako wysilony na wizję artystyczną manifest nie wiadomo czego jeszcze większe dno. Natomiast jeśli chodzi o pokazanie wszelakich wydzielin, wybroczyn, smarków, ekskrementów i seksualnych przegięć kosi większość konkurencji. Od zwyroli dla zwyroli).
(Domyślcie się co było dalej...)
4.VISITOR Q (2001, reż. Takshi Miike. Sporo groteski w tym wydaniu mojego zestawienia. Tym razem poznacie pokręconą rodzinę, w której ojciec posuwa własną córkę, tytułowy pan "Q" napiernicza w ludzi cegłami, a seksualne dewiacje są na porządku dziennym. Takie cóś mogło zakwitnąć tylko we łbie szalonego Miike).
3.EXCISION (2012, reż. Richard Bates Jr. Sporo krwawych ładnych wizji i świetnie dobranych kolorów. Ten filmowy eksperyment to chore fantazje głównej bohaterki marzącej o karierze chirurga. Znamienne jest tu pojawienie się MILF-owatej Traci Lords i ekscentrycznego Johna Watersa, reżysera kolejnej pozycji na liście. Makabra, groteska i obrzydlistwa w cudnej formie. Endżoj).
2.RÓŻOWE FLAMINGI (1972, reż. John Waters. Ummmm tak. Konsumpcja psiej kupy, duma z bycia transwestytą, okropnie powykrzywiane postacie z nadwagą i brzydkie z twarzy tak bardzo, że ciężko się to ogląda. Dlaczego aż tak wysokie miejsce na liście? Bo strasznie ryje choć krwawe nie jest. Dziwolągi, dziwolągi i jeszcze raz dziwolągi. Tylko postacie z pierwszego oczka mogą je zdetronizować).
1.TAXIDERMIA (2006, reż. György Pálfi. Ummmm tak. Wypychanie zwierząt, obsceniczne masturbacje, kopulacje, obżarstwo, pokazywanie wszystkiego co w człowieku najgorsze, najbardziej odpychające i niesmaczne. Film baaaaaardzo romantyczny i uroczy. Mus totalny dla każdego maniaka FKRBZM!).
(Patologia goni patologię)
(Dobry marynarz to i przez Morze Czerwone przepłynie)
(Były sobie świnki trzy. Były.)
(Nie jestem gruby, mam tylko grube kości)
Rzecz jasna będzie część czwarta tylko jeszcze nie wiem kiedy! Ale będzie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz