SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

środa, 14 stycznia 2015

10 najbardziej irytujących polskich aktorek według FKRBZM!

Jako, że tekst poświęcony najbardziej irytującym polskim aktorom spotkał się z Waszym dużym uznaniem postanowiłem szybko uwinąć się z listą pań, które swoją obecnością na dużym i małym ekranie doprowadzają do białej gorączki. Że niby nie wypada po paniach jechać? Cóż, talent to talent, trzeba go mieć i urodą i urokiem osobistym pewnych mankamentów się nie przykryje. Przed Wami panie, na które, za przeproszeniem, ani patrzeć nie mogę, a i słuchać je mi ich bardzo ciężko. A nie da się ukryć, że pojawiają się na ekranie bardzo często w różnych okolicznościach. Nic nie poradzę, że się męczę gdy je widzę, no ale niechęć się nigdy z niczego nie bierze. Także zapraszam do czytania i mam nadzieję, że przynajmniej część z Was podzieli ból serca mego. Liczę na Wasze propozycje i komentarze w świeżo dodanym Disqusie!

MIEJSCE 10: Anna Mucha. W przeciwieństwie do męskiej części zestawienia wymienione tu panie nie za bardzo mają się czym pochwalić, a że nie mam zamiaru się za bardzo rozwodzić i wciskać tytułów na siłę to i krócej będzie. Pani Mucha pojawiła się w małej rólce w dziele Lista Schindlera, Pannie Nikt, Młodych wilkach 1/2 i Chłopaki nie płaczą. I to w zasadzie tyle, resztę filmów i seriali z jej udziałem (w których nie miga tylko na ekranie) spokojnie można wsadzić do śmietnika. Mnie osobiście specjalnie nie irytuje, ale znam takich, którzy jej wyjątkowo nie trawią. A czemu mi nie wadzi? Może dlatego, że jest jej ostatnio mało w TV i internetach?
MIEJSCE 9: Katarzyna Cichopek. M jak miłość! I wszystko jasne. Czyli jak narobić szumu wokół panienki, która jest drewniana i jednowymiarowa jako postać i jak dla mnie zupełnie nieciekawa jako celebrytka/"artystka"/aktorka. Są jednak dużo gorsze od niej dlatego "tylko" miejsce dziewiąte. Takie z niej ciepłe kluchy, które sprawiają, że jest mi obojętna. Ale są i tacy, którym jak tylko o niej słyszą, nóż się w kieszeni otwiera. Dlatego w tym zestawieniu być musi.

MIEJSCE 8: Patricia Kazadi. Nie kumam fenomenu. Ani grać, ani śpiewać nie umie, jako dziennikarka mnie nie przekonuje. Może się komuś tam nawet pewnie podobać, .ale ja wyczuwam tylko sztuczność i nieciekawość. Tytułów filmów i seriali nawet nie chce mi się wymieniać bo wszystko kręci się wokół tych samych oklepanych produkcji co u panów z poprzedniego tekstu. Jak dla mnie tej pani powinno pokazać się znak stopu jeśli chodzi o pojawianie się w filmach i telewizji.

MIEJSCE 7: Katarzyna Glinka. Kolejna aktorka grająca postacie zupełnie pozbawione charakteru i czegokolwiek co sprawiłoby, że chce się z nią sprawdzić inny film lub serial. Te wszystkie w miarę pozytywne opnie o niej pewnie biorą się ze słabości do jej urody. Mnie jednak nie oszuka. Och Karol 2, Wyjazd integracyjny, Tancerze, Barwy szczęścia. Nieeeeee, wszystko zagrane na "jestem zła/jestem szczęśliwa". Nic pomiędzy.

MIEJSCE 6: Edyta Herbuś. Kiedy dokopujesz się do informacji, że grała w reklamie środka stonkobójczego "Apacz" to z góry wiesz, że obsadzenie jej w jakimkolwiek filmie czy serialu było decyzją... ummmm... mocno naciąganą. Okej, niech sobie tańczy ile wlezie, niech sobie to robi w domowych pieleszach, ale niech się nie pokazuje nigdzie indziej. Tymczasem z niewyjaśnionych bliżej mi przyczyn karmi się internety jej prywatnym życiem i rólkami bardzo biednych filmach.

MIEJSCE 5: Natasza Urbańska. Rolowanie blanata na backstage nie pomogło. Natasza jest totalnie nie do zniesienia. Pretensjonalna, wykreowana sztucznie przez męża, grająca totalnie sztucznie czy to w Fali zbrodni czy 1920 Bitwa warszawska. Niby zagrała w kilku rzeczach na krzyż a jednak zasłużyła sobie na wysoką lokatę. W końcu pojawianie się w teledyskach czy teatrze Buffo to też aktorstwo, niestety tam także wypada mega blado. Janusz, daj dziewczynie żyć i nie pchaj jej tam gdzie być nie powinno, prooooszę.

MIEJSCE 4: Małgorzata Kożuchowska. Zginęłaś w kartonach Hanko Mostowiak i to powinno być dla Ciebie ostrzeżenie, że Cię nigdzie więcej nie chcemy. Niestety masz nas w nosie i grasz dalej. A im dłużej grasz tym gorzej. W sumie znośna byłaś w Killerze i Komorniku. Reszta absolutnie do bani. Do tego pani Małgorzata jest wszędobylska co automatycznie winduje ją niemal do niechlubnego podium. Niemal. Bo jednak są panie gorszego kalibru. także masz szczęście.

MIEJSCE 3: Barbara Kurdej-Szatan. Od reklam Play do filmów. Ech... jak by przy nich została to bym ją zdzierżył, ale jak pojawiła się w hołubionym przez panią starszą z mojej rodziny, to powiedziałem dość. A teraz wygląda na to, że będzie etatowo grać w komediach romantycznych co powoduje u mnie odruch zwrotny. Sam fakt, że w tak krótkim czasie zaczęła tak bardzo grać ludziom na nerwach sprawia, że podium musi być. Wypracowała to sobie, wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że sam Belzebub mieszał w tym palce.

MIEJSCE 2: Joanna Liszowska  Ych. Drażni mnie jej głos, jej zachowanie na ekranie i wszystkie newsy, które pojawiają się na jej temat. To co robiła w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" zakrawało o jakiś mało przyjemny żart i chyba tylko mało wymagający widz mógł się przy tym dobrze bawić. Nie będę komentować jej alkoholowych samochodowych wojaży, bo to już zahaczało o bycie zagrożeniem dla pieszych i innych samochodów. Myślę, że polski przemysł filmowy dużo by nie stracił gdyby ta pani przeszła na wcześniejszą emeryturę.

MIEJSCE 1: Katarzyna Zielińska. No co za irytująca baba. Której najwyraźniej dużo się wydaje. Że umie grać, że umie śpiewać, że wygląda na miłą i uroczą. Jak pierwszy raz mignęła mi na ekranie w Barwach szczęścia to już wiedziałem, że gdziekolwiek się nie pojawi to się nie polubimy. Jest w niej coś absolutnie nieznośnego, niestrawnego i wyniosłego co sprawia, że zasługuje na miejsce pierwsze jak żadna inna pani w tym gronie. I to by było moi drodzy na dzień dzisiejszy tyle. "Bezpodstawny" i "ohydny" jad został przeze mnie wylany, ale kij w to bo i tak pewnie jestem niekompetentny by je oceniać bo nie byłem w szkole aktorskiej. Dzięki z góry za wszystkie komentarze tutaj i na fanpage! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz