SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE

piątek, 22 sierpnia 2014

5 ZRYTYCH TELEDYSKÓW VOL.8: Dir En Grey

To już ósme wydanie mojego teledyskowego cyklu! Do tej pory mieliście okazję zapoznać się z pokręconymi klipami grup MARILYN MANSON, RAMMSTEIN, DIE ANTWOORD, TOOL, SLIPKNOT, DEFTONES i NINE INCH NAILS. Tym razem nieco egzotyczna ekipa, której naszpikowane symboliką klipy mogą robić nie lada wrażenie. Na jednych pozytywne, na innych wręcz przeciwnie. Grunt, że nie pozostawiają obojętnymi! Zapraszam do czytania i słuchania! 

niedziela, 17 sierpnia 2014

10 kolaboracji aktor-reżyser, które są fantastyczne w skutkach (część 1)

Dziś będzie wpis lekki i przyjemy! Niektórzy reżyserzy mają tak zwane "muzy", stałych aktorów bądź aktorki pojawiających się co jakiś czas w ich filmach. Być może jest to jakaś konkretnie uargumentowana słabość lub wynika to ze doskonałej znajomości i talentu artysty i stąd takie zaufanie i stałe obsadzanie w swoich dziełach. Z drugiej strony znane nazwisko przyciąga do kin, a te które tutaj padną są w większości gwarantem wysokiej frekwencji w kinach. Zapraszam Was więc do zapoznania się z rankingiem najczęściej współpracujących! 

JOHNNY DEPP I TIM BURTON

WSPÓŁPRACE PRZY: Edward Nożycoręki (1990), Ed Wood (1994), Jeździec bez głowy (1999) Charlie i Fabryka Czekolady (2004), Gnijąca panna młoda (2005), Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street (2007), Alicja w Krainie Czarów (2010), Mroczne cienie (2012). Bardzo pieniążkodajne połączenie. Johnny potrafi ubrać w szaleństwo i grację wizje swojego przyjaciela. Jego postacie są w filmach Burtona przerysowane, groteskowe i dość niebezpieczne bądź rozchwiane psychicznie. Znakomicie się uzupełniają. 

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

10 esencjonalnych filmów: QUENTIN TARANTINO

To już trzecie zestawienie 10 esencjonalnych filmów! W poprzednich gościłem Ingmara Bergmana i Larsa Von Triera. W dzisiejszym wydaniu mistrz garściami czerpiący inspiracje z kina klasy B, nie stroniący od pastiszu, kontrolowanej tandety i całkowitego przegadywania swoich dzieł. Bawił się już takimi gatunkami filmowymi jak sensacja, thriller, kino zemsty, western czy komedia. Jego działa od lat spotykają się z uznaniem krytyki i publiczności, a sam reżyser nie stroni od pojawiania się we własnych dziełach i otacza swoją artystyczną opieką takich panów jak Robert Rodriguez i Eli Roth. Tym razem pozwoliłem sobie zrobić zestawienie numerowane choć nie musicie się nim wielce sugerować, tak wygląda na chwilę obecną, za jakiś czas mogłoby wyglądać inaczej. Zapraszam do czytania! 

środa, 6 sierpnia 2014

10 razy zryte kino nieme (część 1).

Dziś, niekoniecznie w milczeniu, przyjrzycie się najciekawszym niemym, pokręconym dziełom. Były takie czasy, że można było człowieka nastraszyć scenami przeplatanymi z napisami na ekranie. Budowano specyficzny nastrój, modyfikowano środki wyrazu i przekazu treści. Dzieła te rzecz jasna w dzisiejszych czasach są mocno archaiczne, ale wciąż robią wrażenie. Poruszają ważne tematy, intrygują i są inspiracjami dla dzisiejszych twórców. Wystarczy przypomnieć sobie "Artystę" z 2011 roku, który składał hołd kinu niememu. Także zapraszam Was w niecodzienną podróż w przeszłość czarno-białego ekranu, która udowodni Wam, że kino było zryte już u jego zarania. 

P.S. W zestawieniu nie uwzględnia filmów z Charlie Chaplinem. W drugiej części skupię się na dziełach powstałych po 1930 roku! Oczekujcie! 

PODRÓŻ NA KSIĘŻYC (Le Voyage dans la lune, 1902, reż. Georges Méliès). Niezły odlot krótko mówiąc. Psychodeliczna krótkometrażówka opowiadająca o tym co po wylądowaniu na Księżycu się stać może. Z kultowym kadrem przedstawiającym zaatakowany w oko rakietą księżyc. 

sobota, 2 sierpnia 2014

5 ZRYTYCH TELEDYSKÓW VOL.7: Nine Inch Nails

Dziś słów kilka o klipach Nine Inch Nails, które do najgrzeczniejszych nie należą. Trent podobnie jak Manson czy Maynard ma solidne skrzywienie na punkcie seksualnych eksperymentów i wszelakiego obrzydlistwa. Taki był urok lat 90, kiedy artyści otwarcie szokowali i nic sobie z oburzenia nie robili. Teraz trudniej przesunąć granicę niesmaku bo i klipy Cephallic Carnage, Cannibal Corpse czy z innej beczki Aphex Twina narobiły swoje. Zapraszam Was w krótką podróż do świata pana Reznora. Nie pożałujecie, być może Was nawet zaboli.