A dziś miejsce na blogu chciałbym poświęcić artystom, którzy pojawiają się po obu stronach kamery. Jedni słyną z tego, że "bardziej" są reżyserami, drudzy na odwrót - swoją karierę poświęcają teraz bardziej kręceniu niż występowaniu. Być może kilka nazwisk Was zaskoczy, część będzie totalnie oczywista. Zapraszam do czytania!
WOODY ALLEN
Najważniejsze filmy: Zelig, Annie Hall, Miłość i śmierć, Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale boicie się zapytać, Manhattan, Vicky Christina Barcelona, Blue Jasmine, Wszystko gra, Klątwa skorpiona, Drobne cwaniaczki, Przejrzeć Harry'ego, Tajemnica morderstwa na Manhattanie.
Ten pan bardzo często pojawia się w swoich produkcjach grając neurotyków nie potrafiących się porozumiewać z kobietami. Jest to swoista terapia dla tego reżysera. Cóż z tego, że kręci filmy dość podobne do siebie jeśli w każdym można znaleźć coś ciekawego. Dość wyrównany talent aktorski i reżyserski. Choć zawsze mam wrażenie, że jak go widzę to nie gra. On po prostu jest sobą.